Rozdział 7
"Wyznanie Flory"
Specjaliśći zostali z nami . Byli przy
nas cały czas. Po wczorajszych wydarzeniach wszyscy się o siebie martwimy .
Kiedy zeszliśmy razem na śniadanie to przy stole dla uczeniów były te dwie
biedne dziewczyny , co podobno widziały całą naszą walkę z tymi
niebezpiecznymi i dość strasznymi
mężczyznami , którzy próbowali nas pozabijać. Na samo ich wspomnienie przeszły
mnie ciarki . Helia objąłą mnie od tyłu w tali i pocałował w policzek na pocieszenie.
Och !! To nie fair !! Ja się piekielnie boję , a on ani trochę . Ja jestem
smutna , a on z uśmiechem mnie pociesza.
Jaka jest tu sprawiedliwość ?? Muszę o tym porozmawiać z Helią . No wiem
, że mnie kocha i dba o mnie , ale co ja
mu daję ?? Łzy ?? Mój strach ?? A może
mówi o wszystkim chłopakom i śmieją się ze mnie w ukryciu , by mi nie zrobić
przykrośći . Albo jest ze mną bo uważa mnie za słaba ?? Ech ... Tu niestety ma
racje !! Jestem najsłabsza w całym clubie Winx !!Jestem dla nich tylko
przeszkodą i kłopotem !! Jestem do niczego !!
-Floro , skarbie coś nie tak ?? -
Spytał mnie cicho Helia . Ja jak ten skończony tchurz pokręciłam
przecząco głowa . Ponownie mnie pocałował i usiedliśmy przy wolnym stole. Helia
oczywiśćie usiadł koło mnie . Zauważyłam kontem oka ,że mnie obserwuje . Chwilę
zastanawiałam się , ale doszłam do wniosku , że z pewnie z powodu iż kilka minut temu zamyśliłam się na trochę
dłużej niż powinnam . Kiedy podczas posiłku wszyscy ze sobą dla pozorów wesoło
rozmawiali to ja jadłam w wielkim
skupieniu . Zastanawiałam się kim lub czym byli tamci mężczyźni co nas
zaatakowali . Skończyłam jeść i bez słowa , wstałam , zaniosłam talerz i
poszłam do pokoju . Wychodząc ze stołówki czułam na sobie zmartwione i za razem
zaciekawione spojrzenia moich przyjaciółek i naszych ukochanych chłopaków.
Muszę przyznać , że nie tego się teraz boję . Za godzinę może później przyjadą
uczennice do Alfei . Przez ten czas powinnam się otrząsnąc po ostatnich
wydarzeniach . Wszedłwszy do pokoju od razu udałam się do łazienki . Załatwiłam
szybko toaletę . Żewwym krokiem udałam się na balkon który miał widok na plac
główny szkoły . Usiadłam na bakustradzie i zaczęłam przyglądać się
przybywającym uczennicom . Obserwując
tak dziewczyny to do mnie zaczeły przypływać wspomnienia. Mój pierwszy dzień w
Alfei . To wtedy poznałam Bloom , Stelle , Muse , Tecne . Bal . Poznanie
Specjalistów . Wtedy jeszcze nie było wśród nich Helii . Pierwsze zajęcia . Jak
mieliśmy zajęcia w terenie to pomogłyśmy chłopakom w szukaniu zbiegłego trola .
Niestety ktoś sprawił że zniknoł. Poznanie Helii . Och ... Jak mi się spodobał
.A co najważniejsze wcześniej mnie uratował przed potworem . Pierwsza randka z Helią . To dzięki pomocy
Layli . To ona mnie z nim zeswatała. Jestem jej wielką dłużniczką za to .
Pierwszy pocałunek z moim ukochanym .Jak mnie spytał czy zostanę jego dziewcznyną.
Wtedy myślałam że odlecę. Mój słodki miś zaskoczył mnie wtedy . Najpierw dostała
od niego list ,z pytaniem czy niemiała bym nic przeciwko spotkaniu w lesie koło
Alfei . Oczywiście się zgodziłam . Wtedy spytał mnie czy zostanę jego ukochaną.
Hmm .... Tyle tego . Ale przynajmniej jest to miła odmiana niż myślen ie o
nich. Usłyszałam ciche pukanie do drzwi .
- Proszę - powiedziała .
- Floro . Możemy porozmawiać. - spytał Helia
wchodząc i zamykając za sobą starannie drzwi .
- Ależ oczywiście . - odpowiedziałam i podeszła
szybkim krokiem do ukochanego i pocałowała go najczulej jak potrafiłam .
Spojrzał na mnie zdziwiony uś miechnął się do mnie , ale po chwili westchnął .
- Floro najukochańsza moja . Marwię się o
ciebie. Jesteś ostatnio taka nieobecna. Kocham Cię ale nikt z nas nie może
patrzeć jak się zamartwiasz. Jest dla mnie jeszcze jedno nie zrozumiałe . -
powiedziawszy ostatnie zdani wziął mnie pod brodę i spojrzał mi w oczy . po
czym dodał . - Ja Cię obserwowałem na
stołówce jak błądziłaś gdzieś myślami to zrobiłaś taką dziwną mine. O co chodzi
?? - powiedział prosto z mostu Helie. Och jaki on słodki . Matwi się o mnie z
resztą wszyscy się o mnie martwią.
- Helia. Chodzi o to , że ... Po prostu nie moge
zrozumieć dlaczego . - powiedziałam
- Co Dlaczego Floro ?? - Spytał Helia zaskoczony
moja odpowiedzią.
-Dlaczego mnie tak kochasz ?? Co jest nie tak ze
mną ?? Co ja Ci daję ?? A co zbieram ?? - nie mogła się powstrzymać jak już
otworzyłam usta. Tak jakoś same słowa tworzyły się w zdania.
- Dlaczego Cię kocham ?? Dlatego , że jesteś dla
mnie cłym światem . Od kond jurzałem Cię po raz pierwszy to wiedziałem , że to
właśnie ty jesteś tą na którą tyle czekałem .Co z tobą nie tak ?? Nic. Jesteś
po prostu sobą. To w tobie jajbardziej lubię. Co mi dajesz ?? To proste Floro
.Dajesz mi SIebie i swoją miłóść. To dla mnie największy dar od Ciebie
najdroższa. A co do ostatniego pytania to nic mi nie zabierasz. DLa mnie każda
minuta z tobą jest cenna. Och Floro !! Ty tego nie widzisz ?? Jesteś moim
natchnieniem . Moją siłą. Jak CI się coś stanie to nie wiem co zrobie . -
powiedział Helia
- Na
prwde takie masz mniemani o mnie?? - Spytała wzruszona tym co usłyszała. Ale
byłam głupia.
-Tak Floro. Kocham Cie - odpowiedział i mnie
pocałował .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz